Borussia Dortmund rozpoczęła poszukiwania następcy Jadona Sancho. Anglik podpisał kontrakt z Manchesterem United i wkrótce wróci po kilku latach emigracji na Wyspy. W związku z tym na boku Borussii Dortmund powstała luka, którą niemiecki klub musi jak najszybciej załatać. Jednym z najpoważniejszych kandydatów do zastąpienia Sancho w Dortmundzie jest Donyell Malen.
Według niemieckich gazet, przedstawiciele BVB są w kontakcie z menagerami zawodnika od miesięcy. Malen nie jest typowym skrzydłowym. To bardziej typowa „9”. Jednak jego umiejętność gry na kilku pozycjach może dać spokój i swobodę w ustalaniu składu przez Marco Rose. Borussia jest gotowa kupić holenderskiego zawodnika za kwotę mniejszą niż trzydzieści milionów. Tak przynajmniej twierdzą dziennikarze, którzy są w bliskim otoczeniu klubu. PSV najprawdopodobniej będzie chciało ugrać na tym transferze jak najwięcej się da. Niewykluczone więc, że kwota ta przekroczy 30 milionów euro.
Niemieckie gazety spekulują, że Donyell Malen wcale nie musi być następcą Jadona Sancho, a Erlinga Haalanda. Wskazywałby na to fakt, że Holender to przede wszystkim napastnik, a dopiero w dalszej kolejności skrzydłowy. Haaland od początku okienka transferowe łączony jest z wielkimi markami i niewykluczone, że w końcu odejdzie z Borussi.